Dziś przyszły dziś do mnie nowe kosmetyki od @bandi_cosmetics 😉 zwane ekoceutykami 🙊🙈
Zgodziłam się je przetestować, gdyż jestem miłośniczką tego typu kosmetyków - właściwie w mojej łazience goszczą już głównie eko i na takie testowanie zazwyczaj się godzę, z ciekawości i chęci poznania nowości 👍
.
Dam Wam znać za jakiś czas jak się sprawują 👍
.
Co dla mnie ważne:
- mają eleganckie szklane opakowania pozyskane z odzysku i recyklingu, a pudełka sami widzicie 👍
- nie są testowane na zwierzętach - są 100% naturalne
- są testowane dermatologicznie pod kątem skóry wrażliwej (a taką posiadam)
- mają formułę w blisko 100 % biodegradowalną .
Na razie argumenty przemawiają do mnie, teraz czekam aż będę po nich piękna i młoda 👍😂🙊
.
A tak z ciekawości - stosujecie już jakieś kremy przeciwzmarszczkowe?
Ja przyznam, że na razie takie delikatne i głównie na noc 👍 wydaje mi się, że moja skóra jest w całkiem dobrej kondycji, jak na mój wiek 😉 ale fakt jest też taki, że na co dzień nie obciążam jej za bardzo, a większy makijaż robię tylko od święta 😉
Używam tylko kremu, kremu BB lub CC i trochę sypkiego pudru, często ryżowego 😉
Staram się pić dużo wody i względnie dobrze się odżywiać ( z małymi grzeszkami czasami 😉)
.
Mam nadzieję, że za kilka lat będzie równie dobrze 😉
.
Dobranoc 🌜🌛
.
.
.
.
#kosmetyki#cosmetics#ecocosmetics#ekokosmetyki#eko#ekoceutyki#łazienkaporemoncie#łazienka#bathroominspo#bathroom#bathroomstyle#bathroominterior#bathroominspiration#bathroomdesign#bathroomdecor#malowanałazienka#interior4inspo#interiorinspiration#scandinavianhome#scandinavianbathroom#stylskandynawski#dobranoc#goodnight#interior_delux#interior_design
Mamy ze Starym taki wieczorny system zmianowy, przypieczetowany krwią, że na zmianę kapiemy i usypiamy pisklaki, tzn. jednego wieczoru ja ogarniam Gryzke a Przemek Nestusia i na drugi dzień zmiana. I o tyle o ile z Miluśka zazwyczaj idzie jak z platka, 15 minut i zamieciony temat, tak z Ernestem już trzeba dać z siebie ciut więcej, to jest najsamwpierw poczytać książeczkę, a potem opowiedzieć historię. Jakąkolwiek żeby nie było! Poza malym szczegółem, ze oczywiście kontent jest ściśle z góry narzucony! Ba, Synek nie lubi elementów zaskoczenia, więc streszcza z góry całe opowiadanie (fabuła, bohaterowie, zakończenie musi się zgadzać-generalnie jak to zwykle u Synka -my way or no way!😉) I zazwyczaj jestem juz tak padnieta wieczorem, że mniej więcej w połowie narracji zaczynam odplywac, oczywiście historii nie przerywając, co niestety dość mocno wpływa na jej treść, bo niekontrolowane zdania wydobywają się z mej paszczy, co zawsze zostaje przerwane wrzaskiem pierworodnego kończąc tym samym mą krótką a jakże przyjemna drzemkę "Mamaaaaaaa nie to miałaś opowiadać!!!!". No właśnie, tylko ciekawe co ja wtedy mówię, w sensie przez ten sen... mam nadzieję, że nie zlorzecze na przykład na Starego albo nie wspominam swych cudownych panieńskich czasów...! Chyba muszę zacząć włączać dyktafon wieczorem 😉😉😉 A u Was jak wygląda usypianie? Też odjezdzacie z dziatwa? PS zdjęcie zrobione u lekarza, a jakże, bo przychodnia ostatnimi czasy jest niczym nasz drugi dom. Taka ciekawostka na koniec, w ciągu ostatnich 4 tygodni odwiedziliśmy lekarza 16 razy... #dobranoc#karaluchypodpoduchy#aaakotkidwa#achspijkochanie
"Życzę Ci, abyś mogła trzymać dzisiaj za rękę Osobę, z którą pragniesz być. Osobę na widok, której dostajesz dreszczy. Osobę, na głos której Twoje serce zmienia rytm. Osobę, o której śnisz. Nie idź na kompromis z własnym sercem. Badź z Kimś kogo naprawdę Kochasz" ❤️ życzę Wam wszystkim prawdziwej miłości, nie tylko w Walentynki 💞